nawet kamienie mówią
językiem samotnej tęsknoty
serce potrzebuje innego serca
innego słowa
innej myśli
piszemy nasze marzenia
nasze przeżycia
nasz ból
przetrwać musimy czas
spłakanych snów
nocy szukających dotyku
porannych oczekiwań
uśmiechu
w lodowatych chmurach
w pieśniach wiatru
w szumie wodospadu
tworzymy przyjaźń
oddalenia
odchodzimy i wracamy
aby zapytać
powiedzieć dzień dobry
dobranoc